Od samego rana jest z nami, choć może „od rana” to dosyć niefortunne określenie, bo przecież w nocy również. Potem przez cały dzień i kolejną noc. I tak całe życie. Ubiór. Historia ubioru jest tak samo stara jak historia istnienia człowieka. Co więcej, jest jedną z nielicznych rzeczy, których zniknięcia nikt nie przewiduje w najbardziej nawet śmiałych wizjach. Jest czymś o tak rozmaitych funkcjach, ze wymienić je wszystkie jest niepodobieństwem. Na dodatek jest sztuką a jednocześnie czymś tak kompletnie niezbędnym i codziennym, że z jego istnienia nie zdajemy sobie sprawy, nie wspominając już o pochodzeniu, historii i przyszłości. Wydawałoby się, że jest to coś oczywistego jak to, że po nocy następuje dzień, ale po dziś dzień, od zarania dziejów ubiór pełni najrozmaitsze funkcje. Poza okrywaniem ciała ma znaczenie w religii, wyrażaniu swoich poglądów i manifestowaniu przynależności do określonej grupy społecznej. Stanowi często także swoistą ochronę lub nawet narzędzie pracy. Dostępny w każdym sklepie, na każdym targowisku. Różne rodzaje, style, funkcje, ceny, kolory. Jednocześnie o gigantycznej produkcji i popycie, który nigdy nie maleje a wręcz przeciwnie.
Staram się przekazywać ciekawe ale także ważne informacje szczególnie ze świata mody, lifestylu i życia gwiazd.
Komentarze