Kiedy więc zastanawiamy się nad podjęciem się trudnego procesu odchudzania, pamiętajmy przede wszystkim o ruchu, ale pod takim kątem, aby przede wszystkim sprawiał nam przyjemność. Wtedy wszystko stanie się o wiele łatwiejsze.
Każdy, kto choć raz się odchudzał wie, że najważniejszym elementem tego procesu jest ruch, zwłaszcza na świeżym powietrzu. Kiedy jednak brakuje czasu lub warunków, zainteresowani chętnie podejmują się ćwiczeń w domu. Czy jest to bezpieczne? Tak, jeśli zostaną spełnione podstawowe warunki.
Po pierwsze przed ćwiczeniami robimy porządną rozgrzewkę. Przede wszystkim rozciągamy mięśnie tak, aby były gotowe na dalszą pracę. Rozgrzewka może przyjąć różną postać, w zależności od rodzaju i intensywności ćwiczeń, które będziemy wykonywać. Ważne jest jednak, aby przynajmniej postarać się rozgrzać całe ciało. Następnie trzeba bezwzględnie pamiętać o niejedzeniu – przynajmniej godzinę przed wysiłkiem – chyba, ze chcemy nabawić się kolki, niestrawności i innych niekoniecznie przyjemnych dolegliwości. Poza tym każdy, kto choć raz ćwiczył wie, że najlepiej, najlżej wykonuje się ćwiczenia z pustym żołądkiem. Podczas wysiłku można, a nawet trzeba wspomagać się muzyką – dzięki niej nasze ruchy staną się bardziej płynne, rytmiczne, a cały trening – o wiele ciekawszy. Nie będziemy mieć poczucia, że na przykład machamy bez sensu rękami… Po zajęciach bezwzględnie trzeba się nawodnić – pijmy tyle ile trzeba, lub troszkę więcej – bez skrajnej przesady. I coś, o czym musi pamiętać każdy początkujący „zawodnik” – intensywność ćwiczeń musimy zwiększać stopniowo. Nie można narzucić sobie od razu zabójczego tempa i ćwiczeń ponad nasze siły – nie przyniesie to efektów, a my będziemy wyczerpani i niezdatni do ćwiczeń następnego dnia. Robimy to wszystko dla siebie, więc zadbajmy o to, aby sprawiało nam to przyjemność. Jeśli w domu wykonujemy ćwiczenia aerobowe, warto wspomóc je w inny sposób ćwiczeniami anaerobowymi i na odwrót. Nie jest to jednak konieczne, choć wskazane.
Komentarze