Koty brytyjskie, to indywidualiści – bardzo uczuciowe, jak i zabawne zwierzęta. Potrafią być bardzo inteligentne, przyjacielskie. Nie należą do kotów „natarczywych”, raczej zachowują pewien dystans. Nie znaczy to, że wcale nie lubią pieszczot, głaskania czy obecności człowieka. Z jednej strony potrzebują bliskości ludzi, z drugiej strony same ograniczają jej poziom. Opieka nad nimi nie jest wcale uciążliwa tak, jak mogłoby się wydawać.
Moim zdaniem koty brytyjskie to żywe maskotki do przytulania, rozmawiania i zabawy. Można by rzec, że są jak lekarstwo na smutne chwile, ciężkie dni. To tacy wierni przyjaciele.
Szczerze powiedziawszy, nie wyobrażam sobie dziś życia bez brytyjczyka. Wiem jedno „brytyjczyki są jak narkotyki” – ma się jednego i chce się więcej. Moja rodzina czeka już na kolejnego kociaka.
Mój kot pochodzi z hodowli Tęczowy-Agat. Wszystkich wahających się nad zakupem kota z tego gatunku, zapraszam do kontaktu z właścicielami hodowli!
Beata
Komentarze