BIŻUTERIA „ZŁOTEGO WIEKU”

Sztuka renesansu włoskiego korzystała chętnie z motywów roślinnych. Dominowały w ornamentyce misternie wykonane liście, kwiaty, często powtarzające się wieńce, girlandy owoców wkomponowane w całość zaprojektowanej formy biżuterii, którą charakteryzuje także tematyka zaczerpnięta z mitologii i kultury klasycznej. Często też stosowano elementy dekoracyjne w kompozycji zoomorficznej oraz geometryczne.

Należy Włochom przyznać świetne opanowanie techniki, umiejętność i precyzję starannego wykonania, co w połączeniu z kamieniami szlachetnymi, dominującymi w kompozycji, dawało biżuterię wyjątkowej urody i wartości, manifestującą później bogactwo jej posiadaczy.

W historii włoskiej biżuterii tego okresu zapisały się takie nazwiska, jak złotnik Piotr Garniera i Wincenty Palumbo, dla których wzory tworzyli Benvenuto Cellini czy Ricco.

Wpływ renesansu włoskiego i piękna jego sztuki we wszystkich dziedzinach odzwierciedlił się w Polsce XVI wieku w pałacu i dworach szlacheckich. O zamiłowaniu do biżuterii i bogactwa syna Bony i Zygmunta Starego — Zygmunta Augusta — mówią liczne przekazy historyczne. Tu należy zauważyć, że Zygmunt August nie był jakimś wyjątkiem na tle swoich czasów. Na początku jego panowania na Wawelu powstała jedna z pierwszych w Europie manufaktur złotniczych, w której zarówno mistrzowie, jak i czeladnicy sporządzali najpiękniejsze dzieła złotnicze.

Wiele klejnotów przyniosły królowi zaślubiny z Elżbietą Habsburżanką, zwaną Rakuską, wiele też przywiozła także do Polski jako wyprawę Katarzyna Mantuańslca w roku 1553. Dokładny obraz tej wyprawy daje inwentarz spisany w tymże roku w Krakowie, który wymienia: noszenia z diamentami, szafirami, rubinami, perłami, szmaragdami, ze złotem szmelcowanym, podobnie zdobione zawieszenia, pierścienie, medaliony, łańcuchy złote, a także z perłami i kamieniami, pasy z szafirami, balasami, rubinami, perłami, kryształami, granatami, agatami, guziki tak zwane puntały, skofie, czyli ozdoby na głowę. Jednak wszystkie te klejnoty zostały wywiezione z Polski, zgodnie z testamentem Katarzyny. Jedynie te, które otrzymała jako żona Zygmunta Augusta w Polsce, miały przypaść małżonkowi. Warto je wymienić, gdyż rzucają światło na wziętość klejnotów w Polsce w XVI wieku.

Według inwentarza Katarzyna od króla polskiego otrzymała: naszyjnik z 15 wielkimi rubinami i 13 diamentami, a także z 20 perłami wokół owych kamieni, zdobiony ponadto 14 rubinami i diamentami, wokół których było 17 małych pereł. Naszyjnik miał zawieszenie z 14 rubinami, jednym rżniętym diamentem, kamienie zaś były otoczone perłami. Dookoła zwisało 14 pereł.

W opisie drugiego naszyjnika podaje się: 3 wielkie rubiny, 3 diamenty w kształcie tablic z wielkim szmaragdem i 7 wielkich pereł. Oprócz tego przy naszyjniku było zawieszenie z 1 rubinem i 1 diamentem zakończonymi zwisającą perłą na kształt gruszki.

Autor: Beata

Staram się przekazywać ciekawe ale także ważne informacje szczególnie ze świata mody, lifestylu i życia gwiazd.

Podziel się tym artykułem na

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.