Nie od dziś wiadome jest, że każda kobieta chce nie tylko wyglądać pięknie, ale i tak samo się czuć. Najlepszym sposobem na „lekkie” samopoczucie i świadomość własnego ciała są regularne treningi. Przy okazji ćwiczeń spala się też pokaźne ilości tkanki tłuszczowej, zalegającej w różnych partiach ludzkiego ciała.
Aby ćwiczenia przynosiły pożądane efekty, musimy wykonywać je systematycznie, a najpierw dobrze jest wykonać prawidłowy plan działania, aby zapobiec nadwerężeń mięśni, a nawet efektowi odwrotnemu do procesu odchudzania… Na początek dobrze jest określić, ile tak naprawdę chcemy schudnąć i jaką metodą do tego dążyć. Kiedy już wybierzemy odpowiednie środki (dobrze jest skonsultować się z lekarzem lub przynajmniej trenerem), trzeba ustalić program ćwiczeń i odpowiednio dobrać ich natężenie – co do możliwości organizmu i jego przygotowania na wysiłek. Nikt jeszcze nie wyszedł dobrze na ćwiczeniach forsownych i jednorazowych – wówczas przeciążymy tylko nasze mięśnie i stawy, a waga zapewne nie ruszy z miejsca nawet o milimetr. O wiele lepsze efekty przynoszą ćwiczenia mniej męczące, za to wykonywane w mniejszych partiach i systematycznie. Zaczynając od mniejszej dawki ćwiczeń na przykład aerobowych, kończąc na tych najbardziej forsownych, wykonywanych z wprawą i bez zmęczenia, możemy liczyć na prawdziwy efekt zrzucenia zbędnych kilogramów. W Internecie, czy książkach można znaleźć specjalnie przygotowane zestawy ćwiczeń, z podanymi parametrami – kiedy, jak i z jaką intensywnością. Należy jednak z takimi materiałami obchodzić się ostrożnie – najlepiej skonsultować je z fachowcem, który pomoże nam dobrać odpowiednie zestawienie dla naszego organizmu, w naszej sytuacji, zgodnie z naszymi zamierzeniami.
Jak ze wszystkim w życiu i w ćwiczeniach na odchudzanie ważny jest umiar. Nie możemy ani się przeciążać, ani zbyt leniuchować. Do samego rozpoczęcia ćwiczeń potrzebna jest silna determinacja, a w czasie ćwiczeń – przyda się też mobilizacja kogoś zaufanego, kto w razie kryzysu pocieszy nas i doda sił do dalszej walki z własnym ciałem.
Komentarze